author image
Agata Mleczko
6 listopada, 2023

Pierwszy raz zdarzyło nam się organizować rekolekcje "Oto Oblubieniec" dwa weekendy z rzędu. Było to prawdziwe wyzwanie nie tylko logistyczne, ale przede wszystkim kondycyjne i duchowe. A jednak polegając całkowicie na modlitwie naszych drogich wstawienników i karmiąc się każdego dnia Słowem Bożym, daliśmy radę dzielić się radością z sakramentu małżeństwa z kolejną grupą uczestników.

3 listopada we współpracy z Duszpasterstwem Rodzin Diecezji Koszalińsko - Kołobrzeskiej, rozpoczęliśmy dziesiątą edycję rekolekcji małżeńskich "Oto Oblubieniec". Ekipa ośmiu małżeństw z różnych stron Polski wraz z duszpasterzem ks. Przemkiem oraz ks. Piotrem spotkała się na wspólnej Eucharystii rozpoczynającej weekend łaski. Ewangelia z dnia to Słowo o niezwykłej mocy:

On zaś dotknął go, uzdrowił i odprawił /Łk 14, 4/

Od razu na początku Jezus zapowiada swoją szczególną opiekę nad nami a nawet więcej: uzdrowienie naszych zranień. Uczestnicy, którzy pojawili się wieczorem w ośrodku zostali przywitani z wielką radością i entuzjazmem, a pierwszy wykład wprowadził nas wszystkich w tryb rekolekcyjny, czyli wolniejszy niż chaotyczna codzienność, wyciszony i bardziej skoncentrowany na naszym Oblubieńcu.

W sobotę Słowo otrzymane przez nas podczas porannej Eucharystii mocno wybrzmiało Bożą Obietnicą:

Bo dary łaski i wezwanie Boże są nieodwołalne /Rz 11, 29/

Pomogło to nam zdać sobie sprawę, że jako małżeństwo posiadamy niepowtarzalne uzdolnienia i umiejętności, którymi możemy następnie służyć naszym bliźnim - innym małżonkom - a poprzez dawanie świadectwa i dzielenie się wiarą możemy im pokazać, jak wielkim darem jest sakrament małżeństwa dla każdej pary.

Piątek i sobota przygotowały nas do przyjęcia przepięknego Słowa z niedzieli. Pierwszy rozdział Listu do Tesaloniczan to opis naszej służby w ekipie:

Stanęliśmy pośród was pełni skromności, jak matka troskliwie opiekująca się swoimi dziećmi. Będąc tak pełni życzliwości dla was, chcieliśmy wam dać nie tylko Bożą Ewangelię, lecz nadto dusze nasze, tak bowiem staliście się nam drodzy /1 Tes 7-8/

Tego, że uczestnicy rekolekcji stają nam się drodzy przekonaliśmy się wielokrotnie. Przez trzy intensywne dni tworzymy małą wspólnotę całkowicie nastawioną na dawanie i przyjmowanie. Czujemy się pociągnięci przykładem Trójcy Świętej, której obrazem jest przecież małżeństwo sakramentalne. W ciągłej i nieprzemijającej wymianie miłości między poszczególnymi Osobami Trójcy nigdy nie pojawia się słowo 'brać'. Ojciec całkowicie oddaje się Synowi i całkowicie Go przyjmuje. Syn całkowicie oddaje się Ojcu i całkowicie Go przyjmuje, a miłość między Nimi jest Osobą Ducha Świętego. Każdy więc oddaje i przyjmuje, i nikt niczego nie zabiera. W rekolekcyjne dni, które nas przenoszą w inny wymiar, z dala od naszej codzienności, przyjęcie takiej postawy jest łatwiejsze. Doświadczamy tego podczas każdych rekolekcji: tu uczymy się, co to znaczy tworzyć Kościół, Mistyczne Ciało Chrystusa, wspomagając siebie nawzajem, obdarzając się troską i akceptacją.

Umocnieni świadectwami uczestników wróciliśmy do naszych domów. Jesteśmy wdzięczni dobremu Bogu, że wszystko się udało, a my, w swojej ułomności i niedoskonałości pozwoliliśmy Mu działać. Słowa wdzięczności kierujemy do naszych Wstawienników. Bez Was żaden weekend rekolekcyjny nie doszedłby do skutku. Dziękujemy! A wszystkim naszych uczestników, którzy stali nam się drodzy, polecamy modlitwie Czytelników o dobre owoce tych rekolekcji w życiu małżeńskim.