author image
Agata Mleczko
13 marca, 2023

Zgodnie z planem spotkaliśmy się, aby zgłębiać duchowość małżeńską w ujęciu Jerzego Ciesielskiego i Karola Wojtyły. Jest to kontynuacja naszego adwentowego dnia skupienia w Gnieźnie, gdzie ks. Przemek wprowadził nas w tyleż szeroki co fascynujący temat przyjaźni tych dwóch mężczyzn, którzy przez całe życie poszukiwali prawdy o ludzkiej miłości.

Gościły nas Siostry Loretanki, którym dziękujemy za ich radość, dobroć, wyrozumiałość i dyskretną opiekę. Piękne tereny wokół sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej sprzyjały rozważaniom w ciszy i wsłuchiwaniu się w pierwsze oznaki wiosny (skowronki już przyleciały).

Podczas dnia skupienia, które po raz pierwszy rozciągnęło się na cały weekend mięliśmy czas, aby przyjrzeć się i zapoznać z niepowtarzalną relacją łączącą zarówno Jerzego Ciesielskiego i Karola Wojtyłę, jak również małżonków Ciesielskich z księdzem a następnie biskupem Wojtyłą. Po pierwsze była to relacja oparta na całkowitym zaufaniu, oraz powierzaniu sobie nawzajem osobistych przemyśleń. Jerzy Ciesielski otrzymał niezwykłą łaskę wyczucia tego, że małżeństwo jako sakrament jest drogą do świętości, podczas, gdy w Kościele jeszcze się o tym nawet nie mówiło. Karol Wojtyła napełniony nie tylko wiedzą na temat ludzkiej miłości, ale przede wszystkim mając osobiste doświadczenie relacji z prawdziwymi małżonkami a później całymi rodzinami mógł pojechać na Sobór Watykański II i podzielić się przekonaniem z Ojcami Soborowymi, że małżeństwo to droga do świętości.

Jerzy w swoich notatkach w sposób rozbrajająco systematyczny podejmował refleksję nad tym, kto ma zostać jego żoną, a następnie w jaki sposób ma ich powołanie do świętości realizować się w codzienności. Ks. Przemek za pośrednictwem archiwalnych zdjęć, dokumentów i cytatów z listów i notatek przeprowadził nas od początku przyjaźni tych dwóch wyjątkowych mężczyzn, przez liczne momenty refleksji, podsumowań, pytań i odpowiedzi, aż do ugruntowania wiedzy o małżeństwie i rodzinie u biskupa, kardynała a w końcu Papieża Jana Pawła II. Nawet podczas Soboru kardynał Wojtyła pisał do Ciesielskiego, że to ich małżeństwo z Danusią ma przed oczami podczas obrad.

We dwoje - ksiądz Wojtyła i mąż Ciesielski - stworzyli niepowtarzalną rzecz: rozważania o ludzkiej miłości, głęboko zakorzenione w Piśmie Świętym i nauce Kościoła. Dzięki temu my dzisiaj możemy czerpać z tego skarbca myśli, podsumowań i zasad, które w unikalny sposób łączą filozofię z prozą życia codziennego.

Czego się dowiedzieliśmy o naszym małżeństwie (między innymi):

  • każda para powinna opowiedzieć sobie o swojej duchowości małżeńskiej; w jaki sposób dbamy o nasz wspólny rozwój duchowy;
  • Bóg obdarza nas w sposób nadzwyczajny misją jako małżonków, która wynika z naszego sakramentu oraz misją całkowicie specyficzną dla naszego konkretnego małżeństwa. Pytanie: w jaki sposób zapalamy innych i prowadzimy ich do Źródła?
  • nasza intymność to teren całkowitego daru z siebie; w żadnym razie nie może być wymuszaniem, czy braniem według własnego upodobania. Jerzy już jako młody mąż miał pewność, że jego zadaniem jest uszczęśliwianie swojej żony, a nie zaspakajanie własnych potrzeb;
  • krzyż Chrystusa to główny drogowskaz naszego życia małżeńskiego: jesteśmy wezwani i uzdolnieni do składania, dzień po dniu, całkowitego daru z siebie;
  • wspólna modlitwa to przestrzeń, jaką tworzymy Bogu, aby mógł do nas mówić. Do nas wspólnie.

W piątek, podczas Drogi Krzyżowej ks. Przemek przywołał Hymn do Miłości z Listu Świętego Pawła. Towarzyszył nam on aż do soboty prowokując do zadawania pytań o to, w jaki sposób realizujemy powierzone nam przez Chrystusa zadania. On przecież jako nasz Oblubieniec rozłożył swoje ręce na krzyżu, aby dać doskonały obraz miłości "nie szukającej swego, cierpliwej, łaskawej". Była to szansa do zrobienia małżeńskiego rachunku sumienia z wykorzystania obfitych darów otrzymywanych każdego dnia od naszego Ukochanego.

W sobotni poranek podczas Eucharystii towarzyszyła nam Ewangelia o Synu Marnotrawnym i Miłosiernym Ojcu. Znowu pobrzmiewało echo Hymnu do Miłości. Scena, kiedy Ojciec wybiega w kierunku syna to jedyny fragment w Ewangelii, gdzie Bóg biegnie. I taki właśnie jest: gotowy zawsze przebaczyć i zawsze przyjąć nas z powrotem.

Oboje - Wojtyła i Ciesielski - zgodzili się w swoim życiu, aby kształtowała ich miłość. To jest najważniejsza lekcja, jaką zabieramy ze sobą do domu. Polecamy się opiece Matki Bożej z Loreto, abyśmy nie zapomnieli o tej prawdzie i podążali śladami czcigodnych poprzedników w poddawaniu się Bożej miłości.

Stolico Mądrości, módl się za nami. Zwierciadło Sprawiedliwości, módl się za nami. Wieżo Dawidowa, módl się za nami.